piątek, 6 czerwca 2014

Rozdział II

Kakashi Hatake ! Nasz wychowawca... moja miłość... każda dziewczyna na niego leci.. lecz ja..czuje coś do niego, nie wiem dlaczego akurat on.. eh musiałam się zakochać ale on jest taki..słodki, spokojny,miły i przystojny można tak wymieniać lecz ten nowy wygląda na takiego samego jak  Kakashi-sensei i do tego w naszym wieku, ale to nie moja wina że się już zakochałam...Nagle zrobiła się wielka cisza, wychowawca będzie sprawdzał listę
-Naruto
-Jestem!
-nie krzycz- poprosił z epickim spokojem nauczyciel
-Gomen
-Ino
-Jestem!
-Neji
-Obecny-Sprawdzał i sprawdzał aż nagle
-Sakura
-Obecna
-Sasuke
-Jestem...
-Itachi
-Obecny...-Ten Itachi ma taki.. słodki męski głos.. cholera Sakura ogarnij się!Kaka-sensei skończył sprawdzanie listy i wziął się do wybierania uczniów do odpowiedzi w końcu była historia i wybrał...
-Sakura,Kiba,Sasuke i Itachi.. przygotujcie się
-Ale dopiero mamy pierwszą lekcję to z czego mamy się przygotować?! - krzyknął zdenerwowany Kiba
-Chcę sprawdzić waszą wiedzę czy zapamiętaliście coś z ostatniego roku - odpowiedział podirytowany Sensei
-Ale!...eh nie warto...zaraz, zaraz a nowy ? przecież on nie był z nami w klasie?!
-Ah no tak, Itachi nie będziesz pytany.
-Mogę odpowiadać, znam materiał-Odpowiedział tajemniczym głosem
-Świetnie- podsumował uradowany nauczyciel-no więc kto pierwszy?
-Ja-odpowiedziałam
-Proszę,przywołał mnie wychowawca.Dostałam 5, Sasuke też, Kiba 3- a Itachi...też dostał 5 hm..inteligentny, podoba mi się to...Sakura!Ogarnij się.Zadzwonił dzwonek, wszyscy wychodzą i wtedy mój wychowawca poprosił mnie bym została, zrobiło mi się gorącą bo w końcu mogliśmy zostać sam na sam ale bardzo się stresowałam
-Sakura
-Tak?
-Musimy poważnie porozmawiać..-powiedział tajemniczo
-Więc słucham ?
-chodzi o twoje zachowanie czy wszystko w porządku ?
-Tak dlaczego pan pyta ?
-ponieważ ostatnio dziwnie się zachowywałaś i ... zaniepokoiło mnie to- czy on się o mnie martwi ?
-Nie, uważam że normalnie się zachowywałam
-Sakuro możesz mi zaufać, jestem też nie tylko nie tylko nauczycielem, psychologiem, jestem też człowiekiem i widzę cię jakąś inną-co ja mam mu odpowiedzieć ? Że go kocham ?!
-Ale naprawdę-złapał mnie objął swoją ręką moją twarz i powiedział - zaufaj mi....
///Od Autorki przepraszam że tak długo za to wyszedł chyba dłuższy rozdział. Jak myślicie czy sakura mu zaufa ? czy powinna ? o tym dowiecie się już niedługo, zapraszam :) PS przepraszam za błędy

1 komentarz: