środa, 18 czerwca 2014

Rozdział IV

-S-Słucham ?-zaczął się przybliżać, dzieliło nas tylko centymetry i...POCAŁOWAŁ MNIE!!!! Zesztywniałam a on dalej mnie całował, nie wiedziałam czy mu oddawać czy nie ale w końcu byłam w nim zakochana....Więc zaczęłam oddawać każdy jego pocałunek, było coraz bardziej gorąco obejmował mnie coraz mocniej całował coraz bardziej namiętnie, złapałam dłońmi jego twarz i przybliżyłam go do siebie jeszcze bardziej aż wylądowaliśmy na jego jakże dużej kanapie, i to on leżał na mnie. Nie przestawaliśmy robić danej czynności a nawet bardziej się wzięliśmy za to, robił to tak romantycznie że nie mogłam się przestać rumienić.Z pocałunkami schodził coraz niżej... i wyżej,...  tak podniecało... Przekręciłam go tak że teraz ja na nim leżałam i zdjęłam jego koszule i masowałam jego jakże seksowną klatkę piersiową na co on mruknął i się zarumienił.Robiłam mu malinki na szyi nie pozostawiając ani małego skrawku, opuszkami palców jeździłam po jego torsie schodząc w dół aż do rozporka, odpinałam go z wielką pasją ale zdziwiłam się gdyż mi zabronił łapiąc moją dłoń
-Jeszcze nie skarbie...- i wtedy on mnie obrócił i to ja leżałam pod nim a on na mnie, zaczął mnie rozbierać, całując mnie i robiąc malinki zdjął moją górną część ubioru oprócz stanika...zaczął ssać i pieścić moje piersi przez stanik i nagle...ZADZWONIŁ TELEFON!
-Nie no w takiej pięknej chwili-powiedział smutny wychowawca-nie odbieraj powiedz później że nie mogłaś....
-Ale Kaka-sensei jeżeli to mój brat muszę....bo obiecałam mu że będę odbierać jego telefony...-wymyśliłam szybką wymówkę
-A czy on wie że jego siostra jest dorosła ?
-Wie ale....martwi się..-Po zakończeniu mej gadki szybkim ruchem złapałam telefon i odebrałam
-Słucham-wstałam także z kanapy, przyznam że było mi troszkę zimniej bez mojego ,,Partnera''
-Sakura, gdzie jesteś ? Jest już późno - zaczął krzyczeć Kisame
-Ja....jestem u koleżanki już ci mówiłam!-cholera po co ja to powiedziałam?! chce już do domu...
-To daj mi tą ,,Koleżankę'' -O mój boże co teraz ?!
-Yyyyy ja już wyszłam iiii wychodzę-rozłączyłam się
-Kaka-sensei jak widzisz...muszę iść...
-Ale wcale nie musisz-zaczął się przybliżać ale ja już nie chciałam dlaczego ?! Czyżbym się przestraszyła ?
                                                     
                                                          Dom Sakury

-Hm...dziwne...nigdy się tak nie zachowywała...Co myślisz Itachi ?-Kisame zaniepokojony zapytał przyjaciela
-Może jej w czymś przeszkodziłeś i wiesz....kobiety tak mają
-Myślisz ?-Już sam nie był pewny-skoro tak mówisz, poczekam na nią i może z nią porozmawiam.
-Poczekać z tobą ?
-Nie musisz
-I tak nie mam nic innego do roboty, po za tym może poznam ją lepiej ?
-O.K-Na tym skonczyli rozmowe


                                            Mieszkanie nauczyciela


-No to ja już pójdę-zaczęłam się szybko ubierać
-Przestraszyłaś się mnie prawda?
-Nie...
-Widzę przecież...Sakuro przepraszam, troszkę mnie poniosło
-W porządku, naprawdę- rzuciłam sztuczny uśmiech
-Skoro tak....to może cię odprowadzić ?
-Nie,nie poradzę sobie
-Ale o tej porze jest naprawdę niebezpiecznie-naciskał
-Dziękuje ale naprawdę poradzę sobię-Szybkim ruchem obróciłam się w stronę drzwi i zaczęłam do nich iść byłam przed nimi 5 cm i nauczyciel złapał i obrócił mnie do siebie mówiąc
Pa i do zobaczenia...skarbie.-no tego się nie spodziewałam...
-Do widzenia,- z prędkością światła wyszłam i zaczęłam biec nie odwracając się czy patrzy.
Po półtorej godziny byłam już na miejscu..stałam przed domem jak głupia i rozmyślałam co dzisiejszego wieczoru się stało...To naprawdę się wydarzyło...Nie wiem czy komuś to powiem ale muszę się wygadać...bynajmniej nie bratu bo on nie tylko by mnie zabił ale i mojego wychowawce a tego bym nie chciała chociaż...po tym co się stało jakoś nie czuję tego samego co czułam wtedy...MIŁOŚCI!!!!!
-Eh...dziewczyno rusz się bo naprawdę to wygląda trochę żenującą...-ruczyłam powolnym krokiem do domu, chwyciłam klamkę lecz jej nie docisnęłam...dlaczego?może dlatego że się bałam ? tak bałam się i to bardzo a czego ? Może tego że nie będę wiedziała co powiedzieć bratu ?Sakura bądź odważna i stanowcza! Nom!
Weszłam i zamknęłam cichutko drzwi tak by mnie brat nie usłyszał..dziwne było cicho, za cicho... może śpi? o tej porze?! nagle światło się zaświeciło w przedpokoju i kogo zastałam? mojego brata ale nie był sam...stał z Uchihą to znaczy z Itachim i patrzyli na mnie jak na  wariatkę
-Czy coś się stało ?-zapytał zmartwionym głosem braciszek
-Nie...a dlaczego miałoby się coś stać ?
-Hm...nie odebrałaś szybko telefonu a to mnie zaniepokoiło i do tego byłaś u koleżanki i nagle cię nie było ?Więc jak to jest ?
-O jezu zagadałam się i wychodziłam a ty wtedy zadzwoniłeś hehe-Coś nie była to przekonująca historia
-Yhym jasne ale teraz nie będę tego rozstrzygał bo jak widzisz mam gościa...
-Ah tak widzę...Cześć Itachi-Przywitałam się z uśmiechem
-Cześć..ale ja już będę szedł nie będę przeszkadzał...
-Nie no co to ty Itachi nie przeszkadzasz
-Późno już....-Był on tajemniczy i zamyślony
-Chociaż 5 minut -prosił go Kisame
-Eh ok jeżeli to nie kłopot....
-Stary, nigdy-wyszczerzył się szeroko mój brat
-Hm...Skoro jesteś Saki to może się lepiej poznasz z moim przyjacielem bo ostatnio nie było okazji-jeszcze bardziej się uśmiechnął
 -Chętnie-szczerze mówiąc jestem ciekawa jaki on jest właśnie, wydaję mi się interesujący.Nie było okazji się lepiej poznać może dlatego że się w ogóle nie widzieliśmy ?
////////////Od autorki-No to rozdział jest...przepraszam że tak długo ale nie było jakoś czasu myślę że wam się podobał i liczę na wasze uśmiechy jak i komentarze :) pozdrawiam i całuję :-* A i jeszcze chciałam podziękować i pozdrowić Sakiblackrose - moją mentorkę i idolkę <3

3 komentarze:

  1. OOOOO Pozdrowienia :D Dziękuję bardzo moja droga uczennico! Hehe. No cóż dziwnie mi się czyta relacje Kakashi-Sakura. Może dlatego, że jest to bardziej normalna szkoła a nie taka zboczona czy coś. No kurde Uczennica i Nauczyciel ^^ You know what I mean
    hehehe
    Cieszy mnie spotkanie Itasia i Sakurki.
    MAM! O.O
    A może by tak Uchiha został u nich na noc! ? co co? I jak koncepcja :*
    No mówię ci już niedługo znajdziesz kolejnego czytelnika. Jest kilka błędów Kochana : Po kropce musisz zrobić przerwę. Wiem, że wiesz, bo te błędy nie pojawiają się tak często hihi
    AAA w ustawieniach komentarzy mogłabyś usunąć weryfikację obrazkową plizik :)
    A i jeszcze taka uwaga ode mnie : mogłabyś zrobić większy odstęp tekstu od swojej notki :* tak dla ułatwienia ^^
    To chyba na tyle :* Czekam na nexta i zawsze służę pomocą ^.^
    Całuski <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Satomi Dziękuje mój mistrzu :D wiem dużo błędów ale przez to że nie miałam weny kochana więc wiesz ale następny będzie lepszy obiecuję <3

    OdpowiedzUsuń
  3. akcja się widzę rozkręca w bardzo szybkim tępie XD to już niedługo doczytam się kulminacji? XD

    OdpowiedzUsuń